Sympatycy żeglarstwa przybywajcie

H.K.Ż.M. Szkuner napisał na swoim profilu FB o naszym spotkaniu tak:

” W dniu 20-02-2016r. klub IKAR zorganizował spotkanie żeglarskie, podsumowujące działalność klubu. Głównym celem było zintegrowanie środowiska żeglarskiego, nakreślenie i wytyczenie dalszego rozwoju działalności klubu. Impreza przebiegła w miłej atmosferze połączonej ze wspólnym śpiewaniem piosenek żeglarskich i szant. W spotkaniu uczestniczyły całe rodziny, jest to świetna forma wspólnego spędzania czasu, wychowania młodszego pokolenia przez wspólna pracę, zabawę i działanie. Na prezentacji multimedialnej można było zobaczyć wiele fotografii, na których pracowały trzy pokolenia podczas, urządzania „woprówki”, remontu pomostu nad zalewem w Siczkach jak również pracach szkutniczych. Klub IKAR postawił sobie wysoką poprzeczkę: integruje lokalną społeczność przy pracach szkutniczych, wychowuje młode pokolenie przez pracę, uczy szacunku do tradycji i historii żeglarstwa. Klub podjął również współpracę z drużyną harcerską. To jeden z harcerzy był pomysłodawcą budowy drewnianego, jednoosobowego kajaka ze sklejki, konstruktorem był Robert Dąbrowski. Elementy kajaka zostały „zszyte” drutem miedzianym następnie zalaminowane od środka. Szwy usunięto, całość połączenia zeszlifowano, a następnie zalaminowano od zewnątrz. Kajak waży ok 18 kg, zachował swój surowy wygląd zewnętrzny, na którym widać połączenia, konstrukcję oraz rysunek drewna. Konstruktor Robert Dąbrowski śmieje się, ze to tylko 100h roboczych. BRAWO!. Życzymy klubowi dalszej owocnej pracy.

Klub Żeglarski Ikar powstał w mojej rodzinnej miejsowości i działa nad ” naszym” zalewem. Bardzo mnie to cieszy, bo mam 20 minut drogi piechotą, do kei, gdzie mogę otaklować jacht i zacząć żeglować:). Zanim jednak wejdę na pokład  minie jeszce trochę czasu, bo wiosna jeszcze przed nami. No, ale… my się zimy nie boimy i nie śpimy, działamy.

Zorganizowaliśmy wieczór żeglarski, gdzie oprócz opowieści Miłosza i Roberta,  przy dzwiękach gitary i harmonijki śpiewaliśmy piosenki żeglarskie.

Jednak nie samymi wspominkami człowiek żyje. Dlatego, jak tylko pogoda dopisuje staramy się latać na bojerach, jeżdzić na łyżwach  i grać w hokeja na lodzie..

Odpoczynek zaś  robimy sobie w szuwarach, co zostało udokumentowane na zdjęciu;)

Czas płynie szybko, na szybkie popływanie mamy nadzieję i z utęsknieniem czekamy na zwodowanie remontowanych jachtów.

Ahoy!