Strona głównaBlog – Co spakować na półkolonie żeglarskie dla dziecka?

Co spakować na półkolonie żeglarskie dla dziecka?

Wstęp

Półkolonie żeglarskie to świetna forma wakacyjnego wypoczynku, połączona z przygodą i nauką samodzielności. Należy jednak pamiętać, aby dziecko wyposażyć w kilka istotnych drobiazgów. Niektóre są wręcz niezbędne, a inne mogą być przydatne w zależności od sytuacji. Jak wiadomo: kto ze sobą nosi, ten nie musi prosić.

Niewątpliwy atut półkolonii

Gdy wysyłamy dziecko na pełne kolonie, gdzieś dalej, wówczas naprawdę trzeba wszystko skrupulatnie przygotować i spakować, bo potem może być problem. Albo brakującą rzecz trzeba będzie dosłać, albo dowieźć, a zanim to nastąpi, to dziecko będzie zdane na czyjąś litość i pomoc. Na półkoloniach takiego rygoru nie ma, ponieważ dziecko wraca codziennie do domu, jest bezpośredni kontakt z organizatorami i zawsze można się przygotować na kolejny dzień przygód. Nie zmienia to jednak faktu, że lepiej pewne rzeczy mieć gotowe zawczasu, by na ostatnią chwilę nie biegać po sklepach. W przypadku półkolonii żeglarskich będą to elementy wyposażenia ściśle związane z przebiegiem zajęć.

Ochrona przed słońcem

Gdy jest go mało, to źle. Gdy za dużo – jeszcze gorzej. Ze słońcem żartów nie ma, a szczególnie narażona na promieniowanie UV jest delikatna jeszcze skóra dziecka. Chronić przed słońcem należy także oczy oraz głowę, dlatego do niezbędnego wyposażenia należą: 

  • okulary przeciwsłoneczne,
  • czapka z daszkiem lub kapelusik (najlepiej w jasnych barwach),
  • krem z filtrem UV.

Rezerwując termin na półkolonie nigdy nie możemy mieć pewności, jaka będzie pogoda, bo prognozy długoterminowe należy traktować z przymrużeniem oka. Ale prognozy z wyprzedzeniem 2-3 dniowym sprawdzają się już raczej dokładnie. Powyższe elementy wyposażenia to gwarancja, że zabawa w słoneczny dzień nie przyniesie żadnych niepożądanych konsekwencji w postaci piekącej skóry, nie mówiąc już o udarze. Opiekunowie na koloniach i półkoloniach zawsze czuwają, by dzieci nie przebywały zbyt długo na słońcu, niemniej każde dziecko reaguje na upały indywidualnie, dlatego zabezpieczenia nigdy za wiele.

Ochrona przed deszczem

Nawet na bezchmurnym niebie może nagle uformować się burzowa chmura i każdy żeglarz zna dobrze takie zjawiska. Wtedy zawsze trzeba mieć jakieś zabezpieczenie, by nie przemoknąć do suchej nitki. Naturalnie nie parasol, bo by tylko zawadzał. Idealna jest pod tym względem peleryna przeciwdeszczowa. Gdy natomiast z góry wiemy, że będzie padać, wówczas dziecko powinno mieć (na sobie lub ze sobą) nieprzemakalny komplet – bluzę i spodnie

Ochrona przed zimnem

Nawet w lipcu i sierpniu mogą trafić się dni, w których temperatura bardziej przypomina listopad. Ciepła bluza i spodnie dresowe to gwarancja, że taki dzień nie będzie stracony i upłynie pod znakiem dobrej zabawy. 

Zabezpieczenie przed pragnieniem i głodem

Woda jest źródłem życia. Dlatego butelkę z wodą każde dziecko powinno mieć zawsze przy sobie. Nie z napojem słodzonym, ale z wodą! Bo po słodkim napoju chce się pić jeszcze bardziej. Dobrze też mieć przy sobie małą przekąskę, by poprawić sobie humor w oczekiwaniu na obiad.

Akcesoria do kąpieli

Czyli standardowo: spodenki kąpielowe lub kostiumy dla dziewczynek i ręcznik. Uzupełnieniem tego kompletu są buty piankowe do wody, aby uniknąć ostrych niespodzianek na dnie jeziora.

I oczywiście – mały plecak!

Bo gdzieś trzeba to spakować. Warto też dopilnować, aby wszystkie rzeczy były podpisane. Ułatwi to ich identyfikację w razie zguby.